Zanosiło się na to, że luty 2012 roku będzie pierwszym miesiącem od niemal trzech lat, po którym nie pozostanie żaden ślad w kronikach Curva Mortale. Zanosiło się ale dzisiaj mamy przecież wielkie święto w postaci otwarcia Stadionu Narodowego i trudno przejść obojętnie obok takiego wydarzenia.
Już rano się nieźle wkurwiłem, gdy usłyszałem z kilku źródeł znamienne – cieszmy się. Nie drążmy już ile ten Stadion kosztował, kto ile na nim zarobił, kto ile przyciął na premiach, kto te premie podpisał, tylko się po prostu cieszmy, że go mamy. Chuj, że nie ma autostrad, obwodnic, chuj z dziurą budżetową i tym, że na pół dnia centrum miasta jest wyłączone z życia, bo stosownym służbom nie chce się przemęczać i tak jest najłatwiej. Nieważne, że za chwilę Stadion będzie wielkim wrzodem na dupie, bo meczów ligowych się tam nie da zagrać, bo zaraz PiS-owscy kibole wszystko zniszczą, a operator coś nie miał czasu znaleźć chętnych na wynajem pod imprezy. Bądźmy dumni. Mamy najpiękniejszy stadion Europy. Mało! Świata! Mało! Wszechświata! Polska górą. Propaganda godna czasów Gierka. A że kosztował nas, podatników 1,7 miliarda złotych? Nieważne. Co nas nie stać, nas Polaków?
I jeszcze ci wszyscy kibice na mieście. Mordy wymalowane w biało-czerwone barwy, na głowach kolorowe czapki, w rękach nieodzowne trąbki, a na szyi szaliki z Biedronki. Widać, że nigdy nie byli na prawdziwym meczu, że nie jedli ani razu chleba z wyjazdowego pieca. Ale na Narodowy idą. Zjedzą kiełbasę, popiją Coca-Colą, zrobią sobie zdjęcia, zmagazynują wspomnienia na resztę życia, dwa razy podniosą się bo meksykańska fala fajnie wygląda, a potem usiądą na krzesełkach i będą buczeć, gdy tylko zacznie iść źle na boisku. A że będzie źle to jest pewne, to swoją własną, chłopską twarzą firmuje przecież najlepszy trener pośród ćwierćdebili, Pan Franciszek „Złotousty” Smuda. W oczekiwaniu na narodową tragedię już za sto dni, podśpiewujmy sobie pod nosem wielki hit ostatnich dni. Pamiętajcie, już niebawem zestawy kibica za jedyne 29,99 zł!
środa, 29 lutego 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)