Wielkie święto dzisiaj dla każdego prawdziwego Polaka bo znowu gra nasza reprezentacja. w zasadzie już grała i to jak. Wspaniale. Wiecie, ja osobiście do chłopaków nic nie mam, przed większością z nich puchary się zaczynają a im każe się grać z drużyną z drugiego końca świata jakiś mało istotny mecz towarzyski. Biedaki są pomęczeni, lecieli w klasie ekonomicznej, klimat inny, za dużo metrów nad poziomem morza przez co mają trudności z oddychaniem. Zespół zdziesiątkowany przez kontuzje. No cóż Polacy to naród bardzo wrażliwy, większość z naszego społeczeństwa ma w żyłach błękitną krew to wiadomo, że nie mogą równać się z chłopską wytrzymałością piłkarzy z innym krajów. Piłkarz z Anglii czy Hiszpanii to może grac se i po 30 meczów w pół sezonu jeżeli nie więcej ale Polacy są na tyle wyjątkowi, liryczni i delikatni, że 15 to już za dużo. Spójrzcie zresztą na twarze naszych piłkarzy od razu widać, że to urodzeni intelektualiści i książęta. najważniejsze, że zagrali z ambicją, starali się na całego. Widać było jak zdzierają murawę, walczą do końca. Cóż jednak mogli poradzić wobec zwierzęcej i brutalnej sile reprezentacji RPA. Czy to ich wina, że byli na tyle oszołomieni tym rozrzedzonym powietrzem, że nie zauważali nawet piłki. Dla mnie, mimo że przegrali są moralnymi zwycięzcami.
Całe szczęście również kibice nie zawiedli. Były chwile, że dzięki biało-czerwonym zastępom mogliśmy się poczuć jakbyśmy grali w świątyni polskiego sportu jakim jest Stadion Śląski. Wspaniały również był doping kibiców gospodarzy, który opierał się na jakże znanym i lubianym również w Polsce instrumencie jakim jest plastikowa trąbka. Oprócz trąbek słychać było przyjazne skandowanie nazwiska jedynego białego piłkarza w drużynie RPA Matthew Booth. Ilekroć był przy piłce było słychać przeciągłe
buuuuuuuuuuu. Oczywiście czarnoskórzy kibice w ten sposób pokazywali swoja sympatie ( Booth wymawia się Buf z tym że F nie zawsze jest słyszalne), chociaż jak wiem wielu prawicowych ekstremistów będzie twierdziło, że to oznaka czarnego rasizmu. Każdy rozsądnie myślący człowiek wie, że to przekłamanie bo coś takiego w ogóle nie istnieje. Rasizm to przywara tylko i wyłącznie białego człowieka.
Wracając do tematu, nie ma to jak mecz kadry. Nic tak nie elektryzuje prawdziwego kibica! dlatego zaśpiewajmy razem: POLSKA BIAŁO-CZERWONI, POLSKA BIAŁO-CZERWONI...!!!