
Ostatnimi czasy ilekroć czytam jakiś portal informacyjny zawsze natrafiam na jakiś skandal. Zaczynam podejrzewać, że jest to słowo klucz dla współczesnych dziennikarzy. Razem z Sadatem ustaliliśmy, że ci "dziennikarze" mogą mieć specjalny wykaz słów, które należy umieścić w nagłówku żeby jak najwięcej ludzi otworzyło wiadomość. Wtedy można pokazać czarno na białym reklamodawcy ile ludzi zobaczyło ich reklamę i jaki zasięg ma ich portal. Niestety "dziennikarstwo internetowe" podporządkowane jest komercji. Ogólnie się temu nie dziwię ponieważ reklama jest jedynym sposobem, żeby dana witryna zarabiała. Powoduje to jednak, że poziom takiego dziennikarstwa sięga dna. Dlatego coraz więcej artykułów, które nie spełniają żadnych wymogów merytorycznych, na dodatek są bezdennie głupie i pozbawione jakiejkolwiek logiki. Wystarczy sensacyjny nagłówek, parę wyciągniętych z kontekstu zdarzeń i jakaś mętna myśl przewodnia i taki pismak, który był za cienki żeby dostać się do jakiegoś drukowanego tytułu zarabia dla swojej firmy całkiem spore pieniądze.
Oto najświeższy przykład dziennikarskiej mizerii
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Skandal-w-Belgradzie-Pier...my-rzad-i-polityke-Tuska!,wid,11204633,wiadomosc.html?ticaid=182d2
Wielki skandal trzeba przyznać i w dodatku jaki tajemniczy. Dziennikarzyna pisze, że jeszcze nie ustalono skąd wziął się transparent. Wot zagwostka. Myślę, że warto powołać specjalna komisje żeby rozwiązała to zagadnienie a premier powinien zażądać wyjaśnień od ambasadora Serbii. Jeszcze nasz śledczy pismak dopatruję się w tym skandalu na miarę międzynarodową i (o zgrozo!!!) łamania ciszy wyborczej!!! O mój Boże toż to przestępstwa najwyższego rzędu!!! Całe szczęście osoba, która napisała ten artykuł ma tak nieprzeciętny umyśl, że doszukała się w danym transparencie treści promujące lub dyskredytujące jakiegoś kandydata lub komitet wyborczy. Całe szczęście ktoś to zauważył bo ja nie dostrzegłem w tym haśle nic co by nawiązywało do wyborów. Nasz milusiński nie dość, że reprezentuje wspaniały warsztat to jeszcze zna się wyśmienicie na prawie. Według niego zostało złamane prawo w kraju gdzie dany przepis nie obowiązuję. Chyba, że coś przegapiłem i Belgrad stał się miastem, w którym obowiązuje polska jurysdykcja albo Serbia weszła do UE. Doprawdy ciekawych rzeczy możemy się dowiedzieć z tego artykułu. Na wszelki wypadek zacytuję ten fragment jakby wp.pl artykuł usunęło.
Cytat za Wirtualną Polską
.
Do skandalicznego wydarzenia doszło na stadionie piłkarskim w Belgradzie. Podczas meczu Austria-Serbia na trybunach wywieszono transparent "Pierd...my rząd i politykę Tuska".
Sytuacja jest o tyle niecodzienna, że nie był to mecz reprezentacji Polski. Nie był też rozgrywany w naszym kraju, co oznacza, że transparent musiał znaleźć się na trybunach najprawdopodobniej przy współpracy Polaków z Serbami.
Dodatkowo "smaczku" sprawie dodaje fakt, że podczas meczu, który się odbył 6 czerwca, w Polsce obowiązywała cisza wyborcza.
Wydarzenie można uznać za skandal międzynarodowy, bowiem międzynarodowa federacja piłki nożnej nie pozwala na propagowanie na stadionach jakichkolwiek treści politycznych.
Transparent, który miał jeszcze dwie części "Kosowo jest serbskie" i "Krzyczy cała Polska", został wkrótce usunięty. Na razie nie wiadomo, jakim sposobem znalazł się on na trybunach.
Mam nadzieję, że mój post sprowokuje Sadata do napisania co myśli o współczesnych dziennikarzach zarówno tych internetowych i tradycyjnych, gdyż ma on wiele ciekawego do powiedzenia na ich temat.
Z kibolskim pozdrowieniem
Gregu
SRBIJA JE KOSOVO, KOSOVO JE SRBIJA!!!!!