
I kto tu jest żenujący... No ja się pytam. Żenujący jest cały ten spór od swego zarania. Ale takie happeningi jak ten z krzyżem z puszek piwa to już szczyt debilizmu. Gdybym spotkał autorów tego genialnego pomysłu, nieważne czy kobieta, niepełnosprawny czy zwykły idiota – zlałbym po mordzie do krwi. A jakby ta wyschła, zlałbym ponownie żeby sobie dobrze zapamiętali, że mi się to nie podoba. Po pierwsze należy się za niestosowne żarty i mało celne poczucie humoru, po drugie, bo mam już dosyć słuchania kretynów po obu stronach barierki na Krakowskim Przedmieściu. Że też nasza dzisiejsza młodzież musi być taka nijaka i jednolita w poglądach. Nie nudzi Wam się tak ciągle we wszystkim zgadzać się z TVN-em i Gazetą Wiewiórczą? Nie nudzi Wam się jak ze sobą rozmawiacie i zasadniczo to nie macie sobie nic do powiedzenia, bo każdy z Was ma dokładnie takie samo zdanie na każdą kwestię? Jesteście tępą zgrają nudnych klakierów, którzy boją się samodzielnie pomyśleć choć ten jeden raz. Sterowalne i mierne pokolenie „copy&paste”.

Jasne, że Kaczyński z PiSiórkami grają krzyżem. Nienawidzę tych chujów. Ale w tej grze nie bawią się solo. Po drugiej stronie są jeszcze obsmarkani POpeliniarze, dla których zarezerwowałem podobne uczucia i miejsce w moim sercu. Obie strony bawią się w polityczne szachy, a te głupie społeczeństwo dało się wciągnąć w głupie ich rozgrywki jak małe dzieci. POjebańcy doskonale zdawali sobie sprawę, że ruszenie Krzyża rozpęta wojnę i przez wiele, wiele dni będzie to temat na pierwsze strony gazet. PiS nawet nie miał innego wyjścia niż rzuconą rękawicę przyjąć i rzucić w bój swoich emerytowanych muhadżedinów. I jedni i drudzy wychodzą z tej batalii, tak czy owak, zwycięsko. PO nie musi się tłumaczyć z podwyżek VATu i nie musi odpowiadać na drażliwe pytania typu „jak to możliwe, że jeszcze niedawno zapewnialiście, że finanse państwa są w dobrym stanie, a po wyborach zaczynacie sięgać głębiej do kieszeni obywateli?”. PiS ma swoją walkę o symbol – jeżeli Krzyż zostanie na swoim miejscu będzie dobrze. Ale jeżeli Krzyż jednak zostanie przeniesiony, to będzie jeszcze lepiej. Po ciężkiej walce, Kaczyński będzie mógł krzyczeć o dyktaturze PO, zamazywaniu pamięci i braku szacunku dla ofiar Smoleńska. I za chwilę pojawią się kolejne pomysły. A to żeby nazwać jakąś ulicę imieniem zmarłego prezydenta, a to żeby jego osobę uczcić na inne sposoby. Wyremontowany Dworzec Centralny? Im. Lecha Kaczyńskiego. Nowe lotnisko w Modlinie? Im. Lecha Kaczyńskiego! Muzeum Powstania Warszawskiego? Im. Lecha Kaczyńskiego! I tak dalej i tak dalej. Dla nich to lepiej jak po transmitowanej walce w mediach, Krzyż zostanie przeniesiony, bo nic tak nie cieszy jak rosnąca martyrologia. Chuje.
Politycy wygrają, media zyskają, tylko biedne społeczeństwo (albo jego jakkolwiek myśląca część) będzie po tym wszystkim miało wrażenie, że ktoś ich nieźle wydymał. Ale to nam Polakom chyba nie przeszkadza, bo to ani pierwszy, ani ostatni raz, kiedy umieramy w cudzej brudnej wojnie.
Pójdźcie pod ten Krzyż z hasłami „Co z VAT”, „gdzie wzrost gospodarczy”, „gdzie reformy finansów publicznych” albo „dlaczego nic nie robicie chuje”, a nie dajcie się zmanipulować sporem, który nie ma żadnego znaczenia i powstał tylko po to, by ktoś na Waszych zakutych łbach mógł wspiąć się wyżej po drabinie władzy.