środa, 15 lipca 2009

599 lat minęło jak z bicza trzasł...

Za rok o tej porze będą przemówienia, wieńce, odczyty, wiece, manifestacje, konferencje naukowe. Może nawet wygrzebią gdzieś jakiegoś ostatniego weterana, dadzą mu honorowe obywatelstwo wszystkich miast dookoła pola bitwy, a Prezydent przyzna emeryturę wyższą o 100 zł i prawo do bezpłatnych przejazdów PKS-ami na linii miejsce zamieszkania – Grunwald.
Dzisiaj jednak jest cisza. Nawet niezawodny polski internet milczy. Chociaż przecież można by było walnąć taki artykuł:



Wyborcza mogłaby przepuścić kolejny atak na jakiekolwiek objawy patriotyzmu, przepraszam, narodowego szowinizmu i ksenofobii zmierzającej do rasizmu, antysemityzmu i nazizmu:



Zdrowo myślący naród pogrążyłby się w przepraszaniu Niemców – w końcu nieźle im wtedy dokopaliśmy do spółki z chłopakami, nie?
Jednak dzisiaj jest cisza. Nikt nie pamięta o 599 rocznicy. Za rok, uuu, za rok będzie inaczej. Posypią się zabawne reklamy odwołujące się do chwały polskiego oręża, Krzyżacy pojawią się ze dwa razy w ramówkach telewizyjnych, ktoś wspomni o remake’u, a ktoś wyda książkę Sienkiewicza w pięknej, specjalnej edycji. Wtedy sobie wszyscy przypomną i albo zaczną się zachwycać potęgą dawnej Polski, albo zaczną przepraszać dookoła za grzechy dawnych lat.
Dzisiaj jednak jest cisza. Pamiętają tylko patrioci. Żeby była jasność – ja zapomniałem, ale kolega redaktor Greg (tacy z nas redaktorzy jak Ci co bazgrzą w onecie, więc sobie możemy takie tytuły przyznać!) jest zawsze czujny i na posterunku.
Chwała bohaterom!